Warning: Constant WP_MEMORY_LIMIT already defined in /home/klient.dhosting.pl/tvts/morze-morze.tvts.pl/public_html/wp-config.php on line 87

Warning: Cannot modify header information - headers already sent by (output started at /home/klient.dhosting.pl/tvts/morze-morze.tvts.pl/public_html/wp-config.php:87) in /home/klient.dhosting.pl/tvts/morze-morze.tvts.pl/public_html/wp-includes/feed-rss2-comments.php on line 8
Komentarze do: Jasiu Waligóra https://morze-morze.tvts.pl/jasiu-waligora/ zdjęcia i teksty ludzi, którzy sami to przeżyli... Tue, 24 Apr 2018 12:34:14 +0000 hourly 1 https://wordpress.org/?v=6.4.4 Autor: Wojciech https://morze-morze.tvts.pl/jasiu-waligora/#comment-31 Tue, 28 Mar 2017 18:09:35 +0000 http://morze-morze.pl/?p=1054#comment-31 W odpowiedzi do Bernatowicz.

Fantastycznie, dziękuję bardzo! Kłokodzki ze szczegółami opowiadał jak Tadeusza mordowali, budzili w nocy i zadawali pytania, jak nie wiedział to piłowali, aż zapamiętał;-)

]]>
Autor: Bernatowicz https://morze-morze.tvts.pl/jasiu-waligora/#comment-30 Tue, 28 Mar 2017 08:53:52 +0000 http://morze-morze.pl/?p=1054#comment-30 Głupszy od woła.
Lekcja astronawigacji w Państwowej Szkole Rybołówstwa Morskiego w Gdyni. Przyszli kapitanowie mozolą się nad wzorami i przekształceniami, wysokościami słońca i gwiazd, potrzebnymi do zliczenia pozycji.
– Panie kapitanie, po co tego się uczyć? Przecież można, wszystko odczytać z tablic i urządzeń.
– Nu, a co ty zrobisz jak szczur okrętowy zje kawał tablic?
– Nu, Wy by chcieli, by była taka maszyna – wrzucasz dziesięć centów a ona podaje pozycję i jeszcze wyrzuca butelkę coli.
Kapitan kapitanów autor „Znaczy kapitan” miał zwyczaj wyboru z każdego rocznika najbardziej odpornego na wiedzę delikwenta.
– Nu jak ja nauczę Ciebie, choć jesteś głupszy od woła, to nauczę was wszystkich – zwrócił się do Tadeusza. Biedny Tadziu. Na każdej lekcji był wałkowany. Mieszały się mu koła godzinne, dewiacje, deklinacje, czas gwiezdny, wertykały itp. A ponieważ był to osobnik wyjątkowo odporny na wysiłki dydaktyczne kapitana, zrezygnowany kapitan stwierdził.
– Głupota jest darem boskim, nie wolno jej nadużywać i gdyby bolała to byś wył z boleści. Nu jak Ty nauczysz się, by zdać u mnie egzamin, to ja zaklaszczę nogami.
Perspektywa ujrzenia kapitana w takiej pozycji zawładnęła niepodzielnie umysłami całego rocznika. Najmocniejsze umysły z astronawigacji podzieliły się zakresem wymaganego materiału. Wyznaczono harmonogram doszkalania. Biedny Tadeusz nie miał nic do powiedzenia, został poddany treserskiemu procesowi dydaktycznemu przez dwa miesiące, koledzy, wbijali w oporną głowę zakres wymaganego materiału. Egzamin. Cały rocznik pod drzwiami Azymuta – pseudonim K.O. Borcharda, nadany mu przez uczniów. Wychodzi Tadeusz. Uśmiechnięta twarz wyjaśnia wszystko. Zdał! Zajęcia w dniu następnym. Cała klasa w oczekiwaniu. Otwierają się drzwi. Cisza. Pięćdziesięciu kilkuletni kapitan kapitanów wchodzi na rękach do klasy i klaszcze trzykrotnie obcasami.
– Nu, co myśleli, że nie dotrzymam słowa. Nu o kondycję trzeba dbać.
edward.bernatowicz@wp.pl

]]>