Nie ma tego złego…
Czyli opowiastka o tym, w jak dziwny sposób opatrzność wysłuchuje naszych próśb. To było coś takiego jakby nagle pod podłogą
Czytaj dalejCzyli opowiastka o tym, w jak dziwny sposób opatrzność wysłuchuje naszych próśb. To było coś takiego jakby nagle pod podłogą
Czytaj dalejIndiańskie perypetie Piotra Kanadę było widać na każdym kroku. A to przejechał olbrzymi pickup z napisem „Grizzly Security”, prowadzony
Czytaj dalejLudomir Mączka – Wielki Skromny Człowiek Lubomira Mączkę poznałem podczas przygotowywania się jachtów „Victorka”, „Polarka” i „Maria” do rejsu dookoła
Czytaj dalej