Warning: Constant WP_MEMORY_LIMIT already defined in /home/klient.dhosting.pl/tvts/morze-morze.tvts.pl/public_html/wp-config.php on line 87

Warning: Cannot modify header information - headers already sent by (output started at /home/klient.dhosting.pl/tvts/morze-morze.tvts.pl/public_html/wp-config.php:87) in /home/klient.dhosting.pl/tvts/morze-morze.tvts.pl/public_html/wp-includes/rest-api/class-wp-rest-server.php on line 1794

Warning: Cannot modify header information - headers already sent by (output started at /home/klient.dhosting.pl/tvts/morze-morze.tvts.pl/public_html/wp-config.php:87) in /home/klient.dhosting.pl/tvts/morze-morze.tvts.pl/public_html/wp-includes/rest-api/class-wp-rest-server.php on line 1794

Warning: Cannot modify header information - headers already sent by (output started at /home/klient.dhosting.pl/tvts/morze-morze.tvts.pl/public_html/wp-config.php:87) in /home/klient.dhosting.pl/tvts/morze-morze.tvts.pl/public_html/wp-includes/rest-api/class-wp-rest-server.php on line 1794

Warning: Cannot modify header information - headers already sent by (output started at /home/klient.dhosting.pl/tvts/morze-morze.tvts.pl/public_html/wp-config.php:87) in /home/klient.dhosting.pl/tvts/morze-morze.tvts.pl/public_html/wp-includes/rest-api/class-wp-rest-server.php on line 1794

Warning: Cannot modify header information - headers already sent by (output started at /home/klient.dhosting.pl/tvts/morze-morze.tvts.pl/public_html/wp-config.php:87) in /home/klient.dhosting.pl/tvts/morze-morze.tvts.pl/public_html/wp-includes/rest-api/class-wp-rest-server.php on line 1794

Warning: Cannot modify header information - headers already sent by (output started at /home/klient.dhosting.pl/tvts/morze-morze.tvts.pl/public_html/wp-config.php:87) in /home/klient.dhosting.pl/tvts/morze-morze.tvts.pl/public_html/wp-includes/rest-api/class-wp-rest-server.php on line 1794

Warning: Cannot modify header information - headers already sent by (output started at /home/klient.dhosting.pl/tvts/morze-morze.tvts.pl/public_html/wp-config.php:87) in /home/klient.dhosting.pl/tvts/morze-morze.tvts.pl/public_html/wp-includes/rest-api/class-wp-rest-server.php on line 1794

Warning: Cannot modify header information - headers already sent by (output started at /home/klient.dhosting.pl/tvts/morze-morze.tvts.pl/public_html/wp-config.php:87) in /home/klient.dhosting.pl/tvts/morze-morze.tvts.pl/public_html/wp-includes/rest-api/class-wp-rest-server.php on line 1794
{"id":1257,"date":"2017-06-19T11:41:10","date_gmt":"2017-06-19T11:41:10","guid":{"rendered":"http:\/\/morze-morze.tvts.pl\/?p=1257"},"modified":"2018-04-02T20:37:44","modified_gmt":"2018-04-02T18:37:44","slug":"dar-bielska-czyli-miedzy-rybakami-zeglarzami-bywalo","status":"publish","type":"post","link":"https:\/\/morze-morze.tvts.pl\/dar-bielska-czyli-miedzy-rybakami-zeglarzami-bywalo\/","title":{"rendered":"Dar Bielska- czyli jak to mi\u0119dzy rybakami i \u017ceglarzami bywa\u0142o"},"content":{"rendered":"

 <\/p>\n

..W\u00f3wczas to po raz pierwszy w\u015br\u00f3d trzask\u00f3w i pisk\u00f3w dobiegaj\u0105cych z g\u0142o\u015bnika radiostacji wy\u0142owili\u015bmy wo\u0142anie -polski jacht Dar Bielska…!, polski jacht Dar Bielska…!<\/h3>\n

O jachcie \u201eDar Bielska\u201d us\u0142yszeli\u015bmy na p\u00f3\u0142nocnym Atlantyku. Nasz trawler \u201eGop\u0142o\u201d wychodzi\u0142 w\u00f3wczas w rejs zwiadowczy na P\u00f3\u0142nocny Atlantyk. W\u0142a\u015bnie po wyj\u015bciu z Kana\u0142u La Manche (czy te\u017c z Angielskiego, jak wol\u0105 wyspiarze) uciekali\u015bmy przed gwa\u0142townym sztormem id\u0105cym z Zatoki Biskajskiej. Sztorm by\u0142 tak silny, \u017ce du\u017ce jednostki handlowe przerywa\u0142y rejs chroni\u0105c si\u0119 do port\u00f3w, b\u0105d\u017a za os\u0142on\u0119 wysp w Kanale.<\/p>\n

Sztormowa \u017cegluga czasem bywa dziwna<\/h4>\n

Nasz kapitan postanowi\u0142 nie czeka\u0107, tylko pop\u0142yn\u0105\u0107 wzd\u0142u\u017c zachodniego brzegu Wysp Brytyjskich na p\u00f3\u0142noc, mijaj\u0105c szerokim \u0142ukiem wody zatoki. Nie uchroni\u0142o to nas przed sztormem, ale w naszym rejonie nie by\u0142 ju\u017c tak gwa\u0142towny jak \u201eni\u017cej\u201d. Fala by\u0142a tu d\u0142uga, a wiatr silny ale w miar\u0119 sta\u0142y. Jednym s\u0142owem da\u0142o si\u0119 \u017cy\u0107. Tylko raz, tu\u017c nad ranem przez statek przewali\u0142 si\u0119 \u201edziad\u201d zalewaj\u0105c przez uchylone nawiewniki kabiny na \u201emanhattanie\u201d (najni\u017cszy pok\u0142ad zamieszkany przez marynarzy, le\u017c\u0105cy poni\u017cej linii wodnej).<\/p>\n

Wydarzenie to \u201ena gor\u0105co\u201d skomentowa\u0142 \u201esztormow\u0105 bossanow\u0105\u201d Jurek Por\u0119bski, znany szantymen, kt\u00f3ry z ramienia MIRu bra\u0142 udzia\u0142 w tym rejsie. Ale to temat na osobne opowiadanie(Tu tak\u017ce wspominam o tym wydarzeniu<\/a>).<\/p>\n

Piek\u0142o na \u201ebiskajach\u201d dopad\u0142o wiele jednostek. Nas\u0142uchiwali\u015bmy uwa\u017cnie komunikat\u00f3w tych, kt\u00f3rym nie uda\u0142o si\u0119 uciec przed sztormem. Dobiega\u0142y nas dramatyczne wiadomo\u015bci o zgubionym \u0142adunku kontener\u00f3w z pok\u0142adu jakiego\u015b frachtowca, o zmytych szalupach, o niebezpiecznym przechyle, o podj\u0119tej akcji ratowniczej przez Francuz\u00f3w… W\u00f3wczas to po raz pierwszy w\u015br\u00f3d trzask\u00f3w i pisk\u00f3w dobiegaj\u0105cych z g\u0142o\u015bnika radiostacji wy\u0142owili\u015bmy wo\u0142anie – \u201epolski jacht Dar Bielska…!, polski jacht Dar Bielska…!\u201d… wo\u0142anie nik\u0142o w trzaskach, pojawia\u0142y si\u0119 urywane fragmenty, z kt\u00f3rych wynika\u0142o, \u017ce rozmawiaj\u0105 z jakim\u015b statkiem stoj\u0105cym w Kanale, \u017ce maj\u0105 k\u0142opoty, ale trzymaj\u0105 si\u0119.<\/p>\n

Nast\u0119pnego ranka sztorm straci\u0142 na sile, a radio przyni\u00f3s\u0142 na mostek uspokajaj\u0105ce wie\u015bci. Okaza\u0142o si\u0119, \u017ce jacht jest w drodze na Karaiby, w sztormie stracili jeden z maszt\u00f3w i id\u0105 do Vigo na remont. Odetchn\u0119li\u015bmy z ulg\u0105, trudno o gorsze uczucie jak bezsilno\u015b\u0107 wobec cudzego nieszcz\u0119\u015bcia, zw\u0142aszcza na morzu, a my setki mil na p\u00f3\u0142noc w razie czego niewiele mogliby\u015bmy zrobi\u0107.<\/p>\n

Polak\u00f3w spotkania na Wyspach Kanaryjskich<\/h4>\n

Po jakim\u015b miesi\u0105cu po\u0142ow\u00f3w zawin\u0119li\u015bmy po \u015bwie\u017cy prowiant i wod\u0119 do Las Palmas na Teneryfie. Zacumowali\u015bmy tu\u017c za pot\u0119\u017cn\u0105 rosyjsk\u0105 baz\u0105 przetw\u00f3rni\u0105 ryback\u0105, przy kei Generalissimusa Franco. Okaza\u0142o si\u0119, \u017ce w basenie jachtowym stoi Dar Bielska w\u0142a\u015bnie.<\/p>\n

Ju\u017c wieczorem, po przyj\u015bciu z pierwszego, gor\u0105czkowego wypadu \u201ena miasto\u201d mieli\u015bmy go\u015bci z jachtu. Sympatyczne ch\u0142opaki. Oczywi\u015bcie zainstalowali\u015bmy si\u0119 w salonie chiefa, wjecha\u0142y napoje i pokarmy w stylu \u201eczym chata bogata\u201d, no i potoczy\u0142y si\u0119 opowie\u015bci… Jacht, jak ju\u017c wiedzieli\u015bmy mia\u0142 powa\u017cne k\u0142opoty w Zatoce Biskajskiej, sztorm zdrowo ich poturbowa\u0142, potem leczyli rany w Vigo, no i teraz wyl\u0105dowali przed skokiem przez Atlantyk w Las Palmas.<\/p>\n

W czasie sztormowania zu\u017cyli prawie ca\u0142e paliwo, tote\u017c rozgl\u0105daj\u0105 si\u0119 za jak\u0105\u015b \u201eokazj\u0105\u201d, by podreperowa\u0107 zapasy. Paliwo za\u0142atwili u \u201eRuskich\u201d, ale nie maj\u0105 beczek, wi\u0119c … oczywi\u015bcie beczki zosta\u0142y przyklepane i sprawa od\u0142o\u017cona \u201ena jutro\u201d… Fakt, na tym etapie \u201edyskusji\u201d, kt\u00f3ra szybko przerodzi\u0142a si\u0119 w biesiad\u0119, trudno by\u0142oby o jaki\u015b sk\u0142adny fizyczny wysi\u0142ek. Tak wi\u0119c pop\u0142yn\u0119\u0142y opowie\u015bci, wspominki, \u015bpiewanie przy Jurkowej gitarze…<\/p>\n

Nast\u0119pnego dnia spotkali\u015bmy si\u0119 na kei, motorzy\u015bci wystawili na nabrze\u017ce kilka 300 litrowych bek po oleju, kt\u00f3re podtaczali\u015bmy pod niebotyczne burty przetw\u00f3rni. Tutaj rosyjscy matrosi nape\u0142niali je paliwem. Nast\u0119pnie przetaczali\u015bmy je z powrotem pod nasz statek. Praca posz\u0142a szybko i sprawnie, ale dopiero teraz zacz\u0119\u0142y si\u0119 schody, no bo jak te beki dostarczy\u0107 na stoj\u0105cy w drugim ko\u0144cu portu jacht?<\/p>\n

Problem do rozwi\u0105zania<\/h4>\n

Oczywi\u015bcie odbyli\u015bmy u chiefa kolejna \u201enarad\u0119\u201d. Oficjalnie nie mo\u017cna by\u0142o przewie\u017a\u0107 ich jakim\u015b pojazdem, bo s\u0142u\u017cby celne natychmiast by na\u0142o\u017cy\u0142y op\u0142aty celne, je\u015bli nie postawiono by zarzutu jakiego\u015b przekr\u0119tu granicznego… Rada w rad\u0119 jak to drzewiej m\u00f3wiono uzgodnili\u015bmy, \u017ce jacht w nocy, ko\u0142o czwartej podp\u0142ynie cichaczem pod nasz\u0105 burt\u0119, przerzucimy im te beczki statkowym baumem \u0142adunkowym i sprawa b\u0119dzie za\u0142atwiona. Dalsza cz\u0119\u015b\u0107 dnia up\u0142yn\u0119\u0142a na.. hmm… rozmowach, wymianach pogl\u0105d\u00f3w, wspominkach i takich tam jak to zwykle kiedy spotykaj\u0105 si\u0119 ludzie morza…<\/p>\n

\"ekipa
ekipa mechaniczna z Jurkiem Por\u0119bskim „omawiaj\u0105ca” problem dostarczenia paliwa…<\/figcaption><\/figure>\n

Wieczorem \u017ceglarze mocno odczuwaj\u0105c nier\u00f3wno\u015bci nabrze\u017ca i „jak\u0105\u015b jego niestabilno\u015b\u0107”, balansuj\u0105c dzielnie cia\u0142em pod\u0105\u017cyli w kierunku swojej jednostki. Po jakiej\u015b godzinie radio na mostku zaskrzecza\u0142o, to ch\u0142opcy potwierdzili do\u015b\u0107 urywanym g\u0142osem bezpieczne dotarcie na macierzysty pok\u0142ad. Od czwartej mimo zdecydowanej niech\u0119ci do jakiegokolwiek wysi\u0142ku, co by\u0142o skutkiem owej \u201enarady\u201d, nas\u0142uchiwa\u0142em przy radiu wo\u0142ania z Daru… Na pr\u00f3\u017cno, wobec tego sam pr\u00f3bowa\u0142em ich wywo\u0142a\u0107, daremnie. Troch\u0119 mnie to zdziwi\u0142o, ale c\u00f3\u017c, w ko\u0144cu \u017ceglarze to \u201edo\u015b\u0107 du\u017ce dziewczynki\u201d, wiedz\u0105 co robi\u0105.<\/p>\n

Nasz statek uzupe\u0142ni\u0142 ju\u017c zapasy prowiantu, wody i paliwa, tote\u017c wieczorem zbierali\u015bmy si\u0119 do wyj\u015bcia w morze. Przed po\u0142udniem zjawi\u0142a si\u0119 ekipa z „Daru”, przepraszaj\u0105c za wystawienie nas do wiatru, pono\u0107 k\u0142opoty ze sprz\u0119tem itd… No c\u00f3\u017c, trudno, ale co z tym cholernym paliwem? Mo\u017ce prze\u0142adujemy je w morzu, poza stref\u0105? Ale jak? Przecie\u017c \u0142\u00f3dka rozbije si\u0119 o nasze burty przy fali, du\u017cych odbijaczy nie mamy, a o spuszczaniu szalupy nie ma mowy, nie w takim celu, ponton z kolei za ma\u0142y…<\/p>\n

Po kolejnych butelkach \u017cywca, nasi mechanicy wyliczyli, \u017ce paliwo jest o tyle l\u017cejsze od morskiej wody, \u017ce nawet w stalowych beczkach b\u0119dzie si\u0119 unosi\u0107 na powierzchni. No skoro tak, to rozwi\u0105zanie okaza\u0142o si\u0119 proste. Postanowili\u015bmy wrzuci\u0107 powi\u0105zane lin\u0105 beki do wody, a \u017ceglarze powinni je sobie wci\u0105gn\u0105\u0107 na pok\u0142ad. Marynarze powi\u0105zali beczki linami, do\u0142o\u017cy\u0142em do tego du\u017ce bia\u0142e foliowe worki \u017ceby pe\u0142ni\u0142y rol\u0119 bojek orientacyjnych, przygotowa\u0142em im te\u017c kilka butelek dobrze sch\u0142odzonego piwa, troch\u0119 zamro\u017conych kalmar\u00f3w i lodu do napoj\u00f3w, czyli rzeczy kt\u00f3re bardzo im u nas si\u0119 spodoba\u0142y…<\/p>\n

Um\u00f3wili\u015bmy si\u0119, \u017ce wyjd\u0105 z portu przed nami, tak by\u015bmy mogli ich dogoni\u0107 poza wodami terytorialnymi Hiszpanii tu\u017c przed zmrokiem. Jeszcze ostatnie wyj\u015bcie do miasta, spacer cudown\u0105 pla\u017c\u0105, ostatnie spojrzenie na urokliwe miejscowe pi\u0119kno\u015bci i powr\u00f3t szybkim krokiem na statek… W po\u0142owie horrendalnie d\u0142ugiej kei Franco dopad\u0142o nas buczenie statkowej syreny ponaglaj\u0105ce maruder\u00f3w do powrotu. Na pok\u0142adzie trwa\u0142a ju\u017c portowa krz\u0105tanina przed oddaniem cum.<\/p>\n

Znowu w morzu<\/h4>\n

W g\u0142\u00f3wkach portu pojawi\u0142 si\u0119 wychodz\u0105cy na silniku dwumasztowy jacht z powiewaj\u0105ca na rufie polsk\u0105 bander\u0105. A wi\u0119c tym razem dotrzymali s\u0142owa, no tak, nie mieli wyj\u015bcia… U nas trwa\u0142a odprawa celna, po wyj\u015bciu urz\u0119dnik\u00f3w oddali\u015bmy cumy, statek zgrabnie odskoczy\u0142 dziobem od kei (ach ten ster strumieniowy!), ciasn\u0105 rundk\u0105 w basenie wykr\u0119cili\u015bmy na wyj\u015bcie i powoli pod\u0105\u017cyli\u015bmy \u015bladem „Daru”. Matrosy z rosyjskiej bazy pomachali nam na po\u017cegnanie, co zosta\u0142o przyj\u0119te przez ch\u0142opc\u00f3w z entuzjazmem, pierwszy odwdzi\u0119czy\u0142 si\u0119 im syren\u0105, co z kolei tam wzbudzi\u0142o niema\u0142e o\u017cywienie… Jako\u015b niezale\u017cnie od konfiguracji politycznych w naszych krajach, w morzu „te” sprawy nie mia\u0142y nigdy (poza ma\u0142ymi wyj\u0105tkami) znaczenia…<\/p>\n

\"w
fot:WS<\/figcaption><\/figure>\n

Powoli przepi\u0119kna wulkaniczna wyspa zostawa\u0142a za nami, \u017cegnaj\u0105c nas zapalaj\u0105cymi si\u0119 tu i \u00f3wdzie \u015bwiate\u0142kami ulicznych lamp i okien nadbrze\u017cnych domostw. Atlantycka, niezbyt wysoka fala lekko ko\u0142ysa\u0142a statek, w naszej ocenie nie powinna specjalnie utrudni\u0107 czekaj\u0105cej \u201eoperacji\u201d. Tymczasem wypatrywali\u015bmy zaprzyja\u017anionego jachtu, kt\u00f3ry ju\u017c zd\u0105\u017cy\u0142 si\u0119 oddali\u0107 ca\u0142kiem spory kawa\u0142ek. Na mostku zlokalizowali go na ekranie radaru, potem dostrzegli\u015bmy kiwaj\u0105ce si\u0119 na horyzoncie maszty.<\/p>\n

Tymczasem na pok\u0142adzie marynarze oplatali beki lin\u0105, wi\u0105\u017c\u0105c je w taki spos\u00f3b, by da\u0142y si\u0119 kolejno wci\u0105gn\u0105\u0107 na jacht. Zapada\u0142 zmierzch, nale\u017ca\u0142o si\u0119 spieszy\u0107, by ch\u0142opcy nie musieli wykonywa\u0107 tej do\u015b\u0107 niezwyk\u0142ej roboty po ciemku. Gop\u0142o, ponaglony dzwonkiem telegrafu maszynowego wyra\u017anie przyspieszy\u0142 i po kilkunastu minutach mieli\u015bmy jacht na trawersie prawej burty w odleg\u0142o\u015bci jaki\u015b kilkuset metr\u00f3w. Wyprzedzili\u015bmy ich jeszcze troch\u0119, by mogli bez specjalnego manewrowania podej\u015b\u0107 do \u0142adunku i beki posz\u0142y do wody.<\/p>\n

Pomys\u0142 z workami wype\u0142nionymi powietrzem okaza\u0142 si\u0119 przedni, bo beczki ledwo ledwo wystawa\u0142y nad wod\u0119, ale zgodnie z wyliczeniami \u201ein\u017cynier\u00f3w\u201d nie ton\u0119\u0142y. Uff, co za ulga, w ko\u0144cu tak na prawd\u0119 nie by\u0142o wiadomo jak si\u0119 zachowaj\u0105 w morzu. Za to bia\u0142e du\u017ce wory, troch\u0119 doci\u0105\u017cone prezentami dla \u017ceglarzy by\u0142y dobrze widoczne, znakomicie oznaczaj\u0105c pozycj\u0119 \u0142adunku. Odp\u0142yn\u0119li\u015bmy z miejsca zrzutu ust\u0119puj\u0105c jachtowi, kt\u00f3ry po chwili pojawi\u0142 si\u0119 przy beczkach.<\/p>\n

\u017beglarze troch\u0119 si\u0119 nagimnastykowali wci\u0105gaj\u0105c upiornie ci\u0119\u017ckie beki na sw\u00f3j pok\u0142ad. Jednak dali rad\u0119, kilku zesz\u0142o do wody, u\u017cywali jaki\u015b przemy\u015blnych metod wci\u0105gania \u0142adunku, przy czym m\u0105dre olinowanie pono\u0107 bardzo im pomog\u0142o… Podzi\u0119kowaniom przez radio nie by\u0142o ko\u0144ca, bardzo ucieszyli si\u0119 z mojej niespodzianki… A my c\u00f3\u017c, maszyna „ca\u0142a na prz\u00f3d!”, ruszyli\u015bmy w kierunku wyznaczonych pozycji po\u0142owowych, zostawiaj\u0105c w ciemno\u015bciach smuk\u0142y jachcik i jego dzieln\u0105 za\u0142og\u0119, spokojni, \u017ce wszystko dobrze si\u0119 sko\u0144czy\u0142o.<\/p>\n

Epilog:<\/p>\n

S\/y Dar Bielska zosta\u0142 utracony dnia 13.07.1995 r na redzie Mombasy, okoliczno\u015bci zdarzenia wyja\u015bnia przytoczony w ca\u0142o\u015bci poni\u017cej dokument.<\/i><\/p>\n

„Prezes Bielskiego Okr\u0119gowego Zwi\u0105zku \u017beglarskiego Norbert Szymala<\/p>\n

UTRATA S\/Y DAR BIELSKA PZ 1201 DNIA 13.07.1995 r NA REDZIE MOMBASY<\/h4>\n

Jacht „Dar Bielska”, stalowy kecz 100m2 \u017cagla typu Rigel, zosta\u0142 zbudowany systemem gospodarczym w Bielskim OZZ w latach 1978-1980. Jacht mi\u0105\u0142 16,10 m d\u0142ugo\u015bci, 4,40 m szeroko\u015bci i faktyczn\u0105 wyporno\u015b\u0107 ok. 35 ton. Konstrukcja ca\u0142kowicie spawana z dwoma stalowymi grodziami dziobow\u0105 i rufow\u0105, maszty stalowe spawane, nadbud\u00f3wka hydronaliczna, pok\u0142ad teak, wn\u0119trze d\u0105b i maho\u0144, 11 koi w 4 odr\u0119bnych kabinach. Silnik SW 266 Andrychowski Leyland o mocy ok. 50 KM. W swojej karierze jacht odby\u0142 dwie wyprawy ma Morze Karaibskie, dwa razy na Ocean Indyjski, op\u0142yn\u0105\u0142 Afryk\u0119, bra\u0142 udzia\u0142 w szeregu Op. Sail, w tym Columbus 92. Nie mia\u0142 nigdy wi\u0119kszych awarii ani wypadk\u00f3w, jedyne tragiczne zdarzenie to zamordowanie na jego pok\u0142adzie w porcie Recife w 1992 r. I oficera Adama Banaszka przez bandyt\u00f3w i postrzelenie kpt. Leszka Zaka. W sumie jacht przep\u0142yn\u0105\u0142 ok. 200000 Mm w trakcie 16 sezon\u00f3w. W sw\u00f3j, jak si\u0119 p\u00f3\u017aniej okaza\u0142o, ostatni rejs „Dar Bielska” wyszed\u0142 po remoncie bie\u017c\u0105cym i doposa\u017ceniu z Trzebie\u017cy, gdzie stacjonowa\u0142 od lat, w po\u0142owie maja 1994 r. Planowana trasa zak\u0142ada\u0142a op\u0142yni\u0119cie Europy, przej\u015bcie przez kana\u0142 Sueski, Morze Czerwone na wschodnie wybrze\u017ce Afryki, pobyt na Oceanie Indyjskim i powr\u00f3t do Polski przez Ameryk\u0119 p\u0142d. i \u015brodkow\u0105, jesieni\u0105 1996 r. Za\u0142o\u017cenia rejsowe realizowane by\u0142y bez problem\u00f3w ze zmieniaj\u0105cymi si\u0119 za\u0142ogami na Morzu \u015ar\u00f3dziemnym po 8 rejsach. W grudniu 1994 r. jacht przeszed\u0142 na Morze Czerwone, gdzie w porcie Hurgada przeprowadzili\u015bmy przegl\u0105d silnika i urz\u0105dze\u0144, po czym z kpt. Jerzym Srok\u0105, jacht przeszed\u0142 Morze Czerwone, zawijaj\u0105c do Jemenu, Erytrei i Dzibuti, sk\u0105d chc\u0105c ustrzec si\u0119 pirat\u00f3w, dooko\u0142a Sokotry wyszed\u0142 daleko w Ocean Indyjski; aby w du\u017cej odleg\u0142o\u015bci od brzegu Somali podej\u015b\u0107 prosto do portu Mombasa w Kenii. Port w Mombasie zosta\u0142 wybrany na baz\u0119 jachtu z powodu dogodnej komunikacji lotniczej, jak r\u00f3wnie\u017c faktu zamieszkania w Mombasie naszego kolegi Klubowego oraz znajomo\u015b\u0107 portu z poprzednich rejs\u00f3w. Kolejne 4 rejsy z Mombasy przeprowadzone byty zgodnie z planem, p\u0142ywano do Dar es Salaam na Zanzibar i innych port\u00f3w Kenii i Tanzanii. W mi\u0119dzyczasie dokonano na p\u0142ywie czyszczenie i malowanie jachtu wraz z jego cz\u0119\u015bci\u0105 podwodn\u0105, wykonuj\u0105c r\u00f3wnocze\u015bnie przegl\u0105d silnika i mechanizm\u00f3w. Po zej\u015bciu z powod\u00f3w zdrowotnych kpt. Tadeusza Rogowskiego ko\u0144cem czerwca 1995 r. dow\u00f3dztwo obj\u0105\u0142 kol. Marcin Roszczyna wraz z 7-mio osobow\u0105 za\u0142og\u0105. Poniewa\u017c wyst\u0119powa\u0142y problemy z przegrzaniem si\u0119 silnika i wibracja wa\u0142\u00f3w przy obrotach pow. 900, za\u0142oga prowadzi\u0142a szereg prac i pr\u00f3b silnikowych, w mi\u0119dzyczasie sp\u0119dzaj\u0105c cz\u0119\u015b\u0107 czasu na wyjazdach w g\u0142\u0105b l\u0105du. Jacht ca\u0142y czas sta\u0142 na kotwicowisku Yacht Club Mombasa, kt\u00f3ry stwarza\u0142 doskonale warunki bytowe dla \u017ceglarzy. Za\u0142oga mia\u0142a sta\u0142\u0105 pomoc ze strony kol. Adama Ledwonia, mieszkaj\u0105cego w Mombasie, jak i kpt. Tomasza Polakowskiego, dowodz\u0105cego holownikiem ratowniczym „Bison II” w porcie Mombasa. Dnia 12.07.1995 r. jacht wyszed\u0142 wieczorem, aby unikn\u0105\u0107 dziennych upa\u0142\u00f3w, na pr\u00f3by silnika ok. godz. 3.00. Ju\u017c 13.07 kol. MB, pe\u0142ni\u0105cy obowi\u0105zki kapitana jachtu, w trakcie pracy na mapie stwierdzi\u0142 intensywny zapach spalin w nawigacyjnej. Wyda\u0142 natychmiastowe polecenie odstawienia silnika, poczym wraz z wacht\u0105 przyst\u0105pi\u0142 do ogl\u0119dzin silnika i maszynowni. Ogl\u0119dziny te nie przynios\u0142y ustalenia przyczyny wydzielania si\u0119 spalin do wn\u0119trza jachtu. Oko\u0142o godz. 4.00 spostrze\u017cono przez luk nad kingstonem b\u0142yski otwartego ognia na szocie pomi\u0119dzy kingstonem a mes\u0105 za\u0142ogow\u0105. Dow\u00f3dca jachtu og\u0142osi\u0142 alarm po\u017carowy, jednocze\u015bnie zala\u0142 pomieszczenie kingstonu ga\u015bnic\u0105 \u015bniegow\u0105, natomiast jeden z cz\u0142onk\u00f3w za\u0142ogi u\u017cy\u0142 ga\u015bnic\u0119 od strony mesy. Zabiegi te da\u0142y kr\u00f3tkotrwa\u0142e przyt\u0142umienie ognia ,jednak go nie ugasi\u0142y. Ca\u0142e wn\u0119trze jachtu wybudowane by\u0142o boazeri\u0105 mahoniow\u0105. W przestrzeni pomi\u0119dzy burtami i pok\u0142adem a boazeri\u0105 by\u0142 styropian, kt\u00f3ry okaza\u0142 si\u0119 nie do ugaszenia, ponadto wydziela\u0142 w trakcie spalania ogromne ilo\u015bci dymu, uniemo\u017cliwiaj\u0105c wej\u015bcie na pok\u0142ad. Szybkie rozprzestrzenianie si\u0119 ognia i dymu odci\u0119\u0142o mo\u017cliwo\u015b\u0107 dost\u0119pu do pozosta\u0142ych 4 ga\u015bnic w kingstonie, maszynowni i mesie za\u0142ogowej. Za\u0142oga rozpocz\u0119\u0142a czerpanie wody zaburtowej wiadrami i zalewanie \u017ar\u00f3d\u0142a ognia, jednak wobec ograniczonego dost\u0119pu do wn\u0119trza, nie da\u0142o to \u017cadnego skutku. Niezale\u017cnie od gaszenia po\u017caru na polecenie kapitana usuni\u0119to z kambuza butle z gazem, po czym wyrzucono je za burt\u0119 razem z agregatem pr\u0105dotw\u00f3rczym i benzyn\u0105 do niego oraz innymi \u0142atwopalnymi przedmiotami z pok\u0142adu. Nie uda\u0142o si\u0119 wyrzuci\u0107 za burt\u0119 nieu\u017cytych \u015brodk\u00f3w pirotechnicznych lecz w trakcie po\u017caru nie stwierdzono ich wybuchu. W trakcie gaszenia po\u017caru nawi\u0105zano \u0142\u0105czno\u015b\u0107 na 16 kanale z Kapitanatem portu w Mombasie, lecz po przyj\u0119ciu meldunku Kapitanat bez potwierdzenia wy\u0142\u0105czy\u0142 si\u0119 nie rozpoczynaj\u0105c \u017cadnej akcji ratunkowej. Samoczynnie natomiast podj\u0105\u0142 akcj\u0119 kpt. Tomasz Polakowski, dow\u00f3dca holownika ratowniczego „Bizon II”. Niestety by\u0142 on bez za\u0142ogi, co op\u00f3\u017ani\u0142o jego wyj\u015bcie na pomoc, gdy\u017c za\u0142og\u0119 trzeba by\u0142o \u015bci\u0105gn\u0105\u0107 z miasta. Widz\u0105c bezskuteczno\u015b\u0107 gaszenia po\u017caru mimo uszczelnienia otwor\u00f3w pok\u0142adu kocami i materacami z pomieszcze\u0144 rufowych celem odci\u0119cia dop\u0142ywu tlenu i wyczerpaniem innych mo\u017cliwo\u015bci ga\u015bniczych, za\u0142oga ok. 0500 zrzuci\u0142a b\u0105czka i obie tratwy ratunkowe, kt\u00f3re otworzy\u0142y si\u0119 bez problem\u00f3w na nawietrznej jachtu, aby nie stworzy\u0107 zagro\u017cenia obj\u0119cia ich p\u0142omieniem. Po kilku minutach za\u0142oga przesz\u0142a na tratwy: na jedn\u0105 5, na drug\u0105 3 osoby, z tratew wystrzelono czerwone rakiety i rozpocz\u0119to oczekiwanie na pomoc, kt\u00f3r\u0105 pomi\u0119dzy 0800 a 0830 udzieli\u0142 statek „\u017bitomir” bandery ukrai\u0144skiej. Za\u0142oga nie ponios\u0142a uszczerbku na zdrowiu, natomiast cz\u0119\u015b\u0107 za\u0142ogi mieszkaj\u0105ca w cz\u0119\u015bci dziobowej jachtu straci\u0142a wszystko, z dokumentami i pieni\u0119dzmi w\u0142\u0105cznie. O tempie rozprzestrzeniania si\u0119 ognia \u015bwiadczy najlepiej fakt, \u017ce za\u0142oga nie potrafi\u0142a zabra\u0107 dokument\u00f3w ze sto\u0142u nawigacyjnego, GPS, ani \u017cadnego drobnego wyposa\u017cenia z kabiny nawigacyjnej. Podczas ca\u0142ej akcji nie by\u0142o paniki, gaszenie prowadzone by\u0142o do wyczerpania mo\u017cliwo\u015bci technicznych, ewakuacja zarz\u0105dzona zosta\u0142a w optymalnym momencie, co podkre\u015blano w raporcie Policji Portowej Agenta Loyda i w Orzeczeniu Izby Morskiej w Szczecinie. Za prawdopodobn\u0105 przyczyn\u0119 po\u017caru uznano zapalenie si\u0119 sadzy w uk\u0142adzie wydechowym silnika. Wed\u0142ug Orzeczenia, pracuj\u0105cy d\u0142ugi czas na niskich obrotach silnik, odk\u0142ada\u0142 niedopalone osady, kt\u00f3re w wysokiej temperaturze otoczenia zapali\u0142y si\u0119 podczas pracy silnika. Jest to wersja najbardziej prawdopodobna, z tym \u017ce przedstawiciele wytw\u00f3rcy W S W Andrych\u00f3w stwierdzili, \u017ce nie miel i takiego wypadku, a bez badania silnika, co jest niemo\u017cliwe, odm\u00f3wili wydania opinii. Niemniej miejsce po\u017caru – wybuchu wskazuje na uk\u0142ad wydechowy jako przyczyn\u0119. Szybkie rozprzestrzenianie si\u0119 ognia wywo\u0142ane by\u0142o styropianem w przestrzeni pomi\u0119dzy kad\u0142ubem a boazeriami, a nast\u0119pnie zapaleniem si\u0119 zapasowych lin ok. 1000 kg i \u017cagli 22 szt. W og\u00f3le mo\u017cna powiedzie\u0107, \u017ce zem\u015bci\u0142o si\u0119 wyposa\u017cenie jachtu na trzyletni\u0105 wypraw\u0119 w zapasowy osprz\u0119t, jak i bogaty wystr\u00f3j wn\u0119trza w drewnie. Przedmiotem wielu dyskusji by\u0142o dlaczego nie dosz\u0142o do wybuchu paliwa ok. 1000 I. S\u0105dzimy, \u017ce w trakcie po\u017caru zosta\u0142y przepalone gumowe elementy i uszczelnienia otwor\u00f3w zaburtowych, co doprowadzi\u0142o do zalania dennej cz\u0119\u015bci kad\u0142uba i zatopienia zbiornik\u00f3w usytuowanych na dnie pod kokpitem przed wytworzeniem si\u0119 temperatury zap\u0142onu. O intensywno\u015bci po\u017caru \u015bwiadcz\u0105 p\u0142omienie si\u0119gaj\u0105ce topu maszt\u00f3w. W trakcie po\u017caru spali\u0142a si\u0119 ca\u0142kowicie nadbud\u00f3wka za Hudrolinem i luki pok\u0142adowe. Natomiast spawany kad\u0142ub wytrzyma\u0142 po\u017car i jacht zaton\u0105\u0142 ze stoj\u0105cymi stalowymi masztami. Jacht zaton\u0105\u0142 o godz. 1120 na redzie portu Mombasa w odleg\u0142o\u015bci o 0,5 Mm od rafy przybrze\u017cnej po nieudanej akcji gaszenia po\u017caru i wzi\u0119cia na hoI przez „Bizona II”, kt\u00f3ry do ko\u0144ca pr\u00f3bowa\u0142 zrasza\u0107 jacht wod\u0105 z armatek i przyt\u0142umi\u0107 ogie\u0144 na tyle by m\u00f3c za\u0142o\u017cy\u0107 hol. Reasumuj\u0105c ca\u0142e zdarzenie i prowadzone potem post\u0119powanie nale\u017cy wyr\u00f3\u017cni\u0107 poszczeg\u00f3lne grupy zasadnicze: I. „Dar Bielska” by\u0142 wyposa\u017cony prawid\u0142owo i w dobrym stanie technicznym. Intensywny po\u017car by\u0142 nie do ugaszenia \u015brodkami w\u0142asnymi za\u0142ogi i tylko jej opanowanie i zdrowy rozs\u0105dek zapobieg\u0142y rozwojowi wypadk\u00f3w i by\u0107 mo\u017ce stratom w za\u0142odze jachtu. II. Przyczyny wybuchu po\u017caru by\u0142y trudne do przewidzenia i przy zmieniaj\u0105cych si\u0119 za\u0142ogach nie istnia\u0142a mo\u017cliwo\u015b\u0107 systematycznej kontroli silnika i uk\u0142adu wydechowego, czego nie przewiduje \u017cadna instrukcja obs\u0142ugi silnika SW 266, przeznaczonego do pracy ci\u0105g\u0142ej bez jakichkolwiek ogranicze\u0144. III. Jacht p\u0142ywa\u0142 na wodach nie obj\u0119tych kart\u0105 bezpiecze\u0144stwa (\u017cegluga ma\u0142a), z tym \u017ce jedyn\u0105 r\u00f3\u017cnic\u0105 w wyposa\u017ceniu byt brak radiostacji. W momencie wypadku na jachcie nie by\u0142o kapitana, a funkcj\u0119 t\u0105 przej\u015bciowo pe\u0142ni\u0142 . j.st. morski. Nale\u017cy tutaj podkre\u015bli\u0107, \u017ce jacht nie odbywa\u0142 rejs\u00f3w tylko pr\u00f3by na kotwicowisku Mombasy. IV. Izba Morska udzieli\u0142a wytkni\u0119cia organizatorowi za wyj\u015bcie w \u017ceglug\u0119 poza dopuszczony kart\u0105 bezpiecze\u0144stwa akwen \u017ceglugi, lecz odst\u0105pi\u0142a od na\u0142o\u017cenia jakichkolwiek kar na armatora i za\u0142og\u0119 w zwi\u0105zku z niedopatrzeniem si\u0119 uchybie\u0144 wyposa\u017ceniu, przebiegu akcji ratunkowej jak i brakiem zwi\u0105zk\u00f3w przyczynowych pomi\u0119dzy zdarzeniem a akwenem i obsad\u0105 jachtu. V. Kwestia ubezpieczenia w Hestia Ins. S.A. pozostaje otwarta. Hestia aktualnie odm\u00f3wi\u0142a wyp\u0142aty ubezpieczenia motywuj\u0105c to, mimo posiadania kopii Karty Bezpiecze\u0144stwa, nie\u015bwiadomo\u015bci\u0105 uprawiania \u017ceglugi poza dopuszczony akwen. Armator zamierza si\u0119 od tej decyzji odwo\u0142a\u0107. WNIOSKI KO\u0143COWE Przy budowie jacht\u00f3w nale\u017cy si\u0119 w miar\u0119 posiadanych mo\u017cliwo\u015bci wystrzega\u0107 wytworzenia przestrzeni zamkni\u0119tych, wype\u0142nionych materia\u0142ami palnymi, do kt\u00f3rych w trakcie ewentualnego po\u017caru nie ma dost\u0119pu. Ga\u015bnice lepiej by\u0142oby umie\u015bci\u0107 wy\u0142\u0105cznie w zej\u015bci\u00f3wkach lub wr\u0119cz na pok\u0142adzie, tak aby by\u0142y dost\u0119pne w ka\u017cdej sytuacji. Umieszczenie agregatu pr\u0105dotw\u00f3rczego wraz z benzyn\u0105 do niego, na pok\u0142adzie rufowym okaza\u0142o si\u0119 sensowne, gdy\u017c by\u0142o bardzo \u0142atwo go wyrzuci\u0107 za burt\u0119. Przebieg rury wydechowej w miar\u0119 mo\u017cliwo\u015bci winien by\u0107 \u0142atwo dost\u0119pny w ca\u0142ej d\u0142ugo\u015bci, celem umo\u017cliwienia sta\u0142ej kontroli. Za\u0142oga winna mie\u0107 \u015bwiadomo\u015b\u0107, \u017ce spalanie niekt\u00f3rych wyrob\u00f3w drewnianych, wi\u0105\u017ce si\u0119 z wytwarzaniem toksycznych gaz\u00f3w. Teraz, gdy opad\u0142y ju\u017c emocje zwi\u0105zane ze strat\u0105 jachtu kwalifikujemy ca\u0142e zdarzenie jako wypadek losowy, kt\u00f3ry zawsze si\u0119 mo\u017ce zdarzy\u0107 ,jak d\u0142ugo b\u0119dzie morze i jachty. Zamykaj\u0105c ca\u0142e zdarzenie, utracili\u015bmy dobry jacht, bogato wyposa\u017cony, na kt\u00f3rym odbyli\u015bmy szereg pi\u0119knych rejs\u00f3w, ale na szcz\u0119\u015bcie nikt z za\u0142ogi nie poni\u00f3s\u0142 uszczerbku na zdrowiu. Konferencja Bezpiecze\u0144stwa 1997 CO\u017b PZ\u017b im A. Benesza Trzebie\u017c’, '”Dar bielska”’<\/p>\n","protected":false},"excerpt":{"rendered":"

  ..W\u00f3wczas to po raz pierwszy w\u015br\u00f3d trzask\u00f3w i pisk\u00f3w dobiegaj\u0105cych z g\u0142o\u015bnika radiostacji wy\u0142owili\u015bmy wo\u0142anie -polski jacht Dar Bielska…!,<\/p>\n","protected":false},"author":1,"featured_media":1259,"comment_status":"open","ping_status":"open","sticky":false,"template":"","format":"standard","meta":{"footnotes":""},"categories":[23,29,18],"tags":[278,279,240,282,281,198,280,283],"_links":{"self":[{"href":"https:\/\/morze-morze.tvts.pl\/wp-json\/wp\/v2\/posts\/1257"}],"collection":[{"href":"https:\/\/morze-morze.tvts.pl\/wp-json\/wp\/v2\/posts"}],"about":[{"href":"https:\/\/morze-morze.tvts.pl\/wp-json\/wp\/v2\/types\/post"}],"author":[{"embeddable":true,"href":"https:\/\/morze-morze.tvts.pl\/wp-json\/wp\/v2\/users\/1"}],"replies":[{"embeddable":true,"href":"https:\/\/morze-morze.tvts.pl\/wp-json\/wp\/v2\/comments?post=1257"}],"version-history":[{"count":0,"href":"https:\/\/morze-morze.tvts.pl\/wp-json\/wp\/v2\/posts\/1257\/revisions"}],"wp:featuredmedia":[{"embeddable":true,"href":"https:\/\/morze-morze.tvts.pl\/wp-json\/wp\/v2\/media\/1259"}],"wp:attachment":[{"href":"https:\/\/morze-morze.tvts.pl\/wp-json\/wp\/v2\/media?parent=1257"}],"wp:term":[{"taxonomy":"category","embeddable":true,"href":"https:\/\/morze-morze.tvts.pl\/wp-json\/wp\/v2\/categories?post=1257"},{"taxonomy":"post_tag","embeddable":true,"href":"https:\/\/morze-morze.tvts.pl\/wp-json\/wp\/v2\/tags?post=1257"}],"curies":[{"name":"wp","href":"https:\/\/api.w.org\/{rel}","templated":true}]}}