Zachowywa\u0142 si\u0119 jowialnie i ha\u0142a\u015bliwie a przy tym by\u0142 dobrym serdecznym koleg\u0105, s\u0142yn\u0105cym z opowiadania ale i kreowania anegdot. Pracowa\u0142 jako radiooficer na statkach odrowskich, do momentu kiedy postanowi\u0142 wyemigrowa\u0107 do W\u0142och i tam ju\u017c zosta\u0142.<\/p>\n
Wspominam o nim, bo z jego postaci\u0105 wi\u0105\u017ce si\u0119 historia wyprawy tzw. krylowej. By\u0142a to pierwsza polska wyprawa zwiadowczo badawcza w poszukiwaniu nowych \u0142owisk w rejonach arktycznych. Rz\u0105d PRL wys\u0142a\u0142 statki by zbada\u0142y mo\u017cliwo\u015bci pozyskiwania bia\u0142ka z nowych \u017ar\u00f3de\u0142, aby komitet centralny PZPR m\u00f3g\u0142 zrealizowa\u0107 obietnice o wszelkiej szcz\u0119\u015bliwo\u015bci jaka jest tu\u017c, tu\u017c na wyci\u0105gni\u0119cie r\u0119ki…<\/p>\n
By\u0142 22 grudnia 1975 roku, dwa trawlery: odrowski \u201eTazar\u201d i nale\u017c\u0105cy do Morskiego Instytutu Rybackiego badawczy \u201eProfesor Siedlecki\u201d ruszy\u0142y na Ocean Antarktyczny.
\nNa \u201eTazarze\u201d radiooficerem by\u0142 Andrzej Bejm. Statki pop\u0142yn\u0119\u0142y w rejon Antarktydy, by sprawdzi\u0107 mo\u017cliwo\u015bci po\u0142owowe oraz opracowane na Wydziale Rybactwa szczeci\u0144skiej AR metody technologicznego zabezpieczenia kryla, jako \u017ar\u00f3d\u0142o wyczekiwanego przez polski proletariat bia\u0142ka.<\/p>\n
\u0141\u0105czno\u015b\u0107 w\u00f3wczas by\u0142a taka jaka by\u0142a, czyli za po\u015brednictwem d\u0142ugofalowej radiostacji i stacji brzegowych, im dalej na po\u0142udnie tym trudniej a statk\u00f3w na oceanach czaj\u0105cych si\u0119 na okienka propagacyjne mn\u00f3stwo.
\nAndrzej kiedy ju\u017c nawi\u0105za\u0142 \u0142\u0105czno\u015b\u0107 ze Szczecin Radio rozwija\u0142 sw\u00f3j talent bajarza, wykorzystuj\u0105c go do \u201euwodzenia\u201d operatorek stacji brzegowej, by dawa\u0142y Tazarowi pierwsze\u0144stwo w po\u0142\u0105czeniach.
\nAndrzej z powa\u017cn\u0105 min\u0105 opowiada\u0142 jak to jak to podczas sesji ze Szczecin Radio wykrzykiwa\u0142 zdumionym paniom w jakich warunkach jest w\u0142a\u015bnie statek, jakie to ogromne fale wok\u00f3\u0142 si\u0119 przewalaj\u0105, \u017ce siedzi przypi\u0119ty pasami do fotela.<\/p>\n
-A one to \u0142yka\u0142y!- Andrzej zarzeka\u0142 si\u0119 tubalnym g\u0142osem- dawa\u0142y mi pierwsze wej\u015bcia, bo za chwil\u0119 schowamy si\u0119 w falach i w og\u00f3le nic nie b\u0119dzie s\u0142ycha\u0107!
\n-A rozumiesz, najlepiej si\u0119 bawi\u0142em kiedy wrzeszcza\u0142em \u017ce uchatki i pingwiny wchodz\u0105 do radiostajni! Krzycza\u0142em do mikrofonu, \u017ce uchatka w\u0142azi mi na kolana, \u017ce pingwiny, strasznie mi tu przeszkadzaj\u0105! No to jedna poprosi\u0142a, czy bym nie m\u00f3g\u0142 jej przywie\u017a\u0107 takiego pingwinka! Rozumiesz? Przywie\u017a\u0107 pingwina, z Antarktydy! Oczywi\u015bcie obieca\u0142em, jasne! Od tej pory to ona mnie wywo\u0142ywa\u0142a! Hahaha…!<\/p>\n
Opowie\u015bci by\u0142y nieprawdopodobne, jednak w czasie kiedy wyprawa by\u0142a jeszcze w Antarktyce, spotka\u0142em w poci\u0105gu kole\u017cank\u0119 z og\u00f3lniaka, Krysi\u0119 (imi\u0119 zmienione), w szkole harcerk\u0119, zawsze fascynowa\u0142a si\u0119 kr\u00f3tkofalarstwem, \u0142adna ale s\u0142odko naiwna, okaza\u0142o si\u0119 \u017ce pracuje w Szczecin Radio jako operator. Zaciekawi\u0142o mnie to, zapyta\u0142em czy przypadkiem nie mia\u0142a \u0142\u0105czno\u015bci Tazarem, bo tam m\u00f3j brat by\u0142.
\n-No pewnie! Nawet zaprzyja\u017ani\u0142am si\u0119 z takim panem radiooficerem, panem Andrzejem! Obieca\u0142 mi przywie\u015b\u0107 pingwinka statkiem!<\/p>\n