Pan Ireneusz ofiarowa\u0142 skany tych list\u00f3w\u00a0skany portalowi. Dzi\u0119ki temu wszyscy mo\u017cemy cieszy\u0107 si\u0119 unikaln\u0105, wzruszaj\u0105c\u0105, je\u015bli wzi\u0105\u0107 pod uwag\u0119 okoliczno\u015bci, ich tre\u015bci\u0105. Panie kapitanie, dzi\u0119kujemy!<\/p>\n
Z korespondencji jak\u0105 mi\u0119dzy nami prowadzili\u015bmy wy\u0142owi\u0142em pi\u0119kne PRECJOZA<\/p>\n
A oto one: „Mam jeszcze troch\u0119 nie ostre zdj\u0119cie Kapitana, sk\u0105d\u015b skopiowane, gdy wchodzi do klasy z u\u015bmiechem na ustach. takim Go pami\u0119tamy<\/em>. Za\u0142\u0105czam te listy i t\u0105 niewyra\u017an\u0105 fotk\u0119 (…) jest ona tak bardzo charakterystyczna dla Niego (…)\u00a0gdy z wielkim rozp\u0119dem wpada\u0142 do klasy aby „czo\u0142gistom” jak mawia\u0142, nala\u0107 do g\u0142owy nieco oleju z tej astronawigacji.”<\/p>\n